Poznaj 6 najczęstszych błędów początkujących stylistek rzęs!
#edukacyjnyponiedziałek
6 BŁĘDÓW POCZĄTKUJĄCYCH STYLISTEK RZĘS
6 lat w branży, w tym 4 lata jako szkoleniowiec dało mi szeroki obraz błędów, które powtarzają się niezależnie od tego, na jakich produktach pracujemy oraz jaką dokładnie usługę wprowadzamy do swojego salonu.
Postanowiłam podzielić się dziś z Tobą
najczęściej spotykanymi przeze mnie błędami początkujących stylistek,
odnosząc się tutaj do stylizacji rzęs.
Niektóre z tych błędów sama popełniałam! Bądź co bądź, ale lepiej uczyć się na cudzych błędach, niż na swoich własnych, a specjalizacja, jaką jest stylizacja rzęs rozwinęła i osadziła się na naszym rynku już na tyle dobrze, że spokojnie mamy bardzo dużą grupę badawczą i szerokie spojrzenie na ten temat, bo niejedna z nas na przedłużaniu rzęs zjadła swoje zęby!
No dobra, do rzeczy.
6 najczęściej popełnianych błędów początkujących stylistek rzęs:
1. Wybór szkoleniowca tylko na podstawie jego prac.
Jakie to życiowe! I przysięgam – nie chodzi mi tu o reklamę swoich własnych szkoleń. Ostatnio przeglądałam oferty szkoleń z PMU i w związku z tym, że jest to większa inwestycja pieniężna niż dziedzina stylizacji rzęs, bardzo skrupulatnie podeszłam do wyboru swojego pierwszego szkoleniowca. Mając już doświadczenie w wyborze TEGO PIERWSZEGO instruktora, który niejako odpowiada za to, czy to pokochasz czy znienawidzisz, nie patrzyłam jedynie na prace przez niego wykonywane.
– W pierwszej kolejności zrobiłam porządny wywiad – zapytałam koleżanki z branży, kogo polecają i dlaczego. Nie ma lepszej rekomendacji jak polecenie od koleżanki po fachu, która już to robi i już popełniła swoje błędy. No i skoro to robi, to znaczy, że ktoś ją w tym rozkochał. Dowiedz się, kto to jest!
– Kolejno sprawdziłam ofertę, cenę i lokalizację wszystkich interesujących mnie instruktorów oraz uwaga:
– Sprawdziłam KONTAKT z moim potencjalnym nauczycielem. Uważam to za NAJWAŻNIEJSZY aspekt przy wyborze pierwszego szkoleniowca, bo początki są trudne. Nie bywają. Są. A brak kontaktu ze strony profesjonalisty, który Cię wspiera, pomaga i tłumaczy jest naprawdę demotywujący. Przeżyłam to na własnej skórze przy moim pierwszym szkoleniu ze stylizacji rzęs i gdybym odpowiednio szybko nie trafiła na odpowiednią osobę (była to Monika Grzelak z Lash Design), nie wiem, naprawdę nie wiem, gdzie bym dzisiaj była.
Wobec czego napisałam wiadomość do każdej osoby, która była w spektrum moich zainteresowań i sprawdzałam, w jaki sposób mi odpisuje. Jeśli instruktor nie interesuje się Tobą przed szkoleniem, są nikłe szanse, że zrobi to po szkoleniu.
2. Nie proszenie o opinię.
Nie jest to w prawdzie mój błąd, bo akurat tę kwestię wyniosłam ze swojego poprzedniego doświadczenia w innych dziedzinach, ale widzę to nierzadko, często też u moich początkujących pracownic. Zarówno jeśli otwierasz swój gabinet, jak decydujesz się na pracę u kogoś – opinie są Twoim sprzedawcą!
Rekomendacja jest najlepszą formą sprzedaży. Wiadomym jest, że jeśli ktoś Cię poleci, to osoba, która przychodzi z polecenia nawet nie patrzy na Twoje prace. Jest Twoja. Ale jeśli dopiero zaczynasz, to poczta pantoflowa może trochę potrwać. Dopomóż szczęściu i proś o opinie! Osoba szukająca w sieci stylistki rzęs zawsze spojrzy na opinie. Im ich więcej, tym większe budzisz zaufanie. Od razu po wykonaniu usługi poproś o opinię, prosto w oczy. A następnie przypomnij o tym w smsie lub mailu. Poproś – to nic nie kosztuje, a przysięgam, że zaprocentuje.
Jeśli zaczynasz pracę u kogoś poproś, aby w opinii przewinęło się Twoje imię, np.: „Najlepsze rzęsy u Ani!” „Jak rzęsy to tylko u stylistki Ani!” „Byłam ostatnio w salonie na rzęsach u nowej stylistki Ani. Efekt przerósł moje oczekiwania! Zostaję na dłużej!”.
Jak to czytasz to nie masz wrażenia, że ta Ania to jest fajna dziewczyna? A no właśnie… Jeśli salon ma wiele stylistek postaraj się o to, abyś to Ty została zapamiętana.
3. Brak dobrych zdjęć.
I tutaj już naprawdę w tych czasach nie masz wymówki!
Gdy zaczynałam i nikt nie miał zielonego pojęcia, jak zrobić dobre zdjęcia, to jeszcze jestem w stanie to zrozumieć. Ja, zaczynając, nie znałam takich grup jak „Rzęsoholiczki”, wobec czego nawet nie wiedziałam, kogo mam wziąć za wzór, kim się inspirować! Instagram wtedy jeszcze nie był tak popularny, jak teraz, a już na pewno nie służył jako reklama swoich usług. Nie było też wtedy tylu aplikacji do darmowej obróbki zdjęć, co dzisiaj.
Dzisiaj, poza tym, że masz to wszystko, czego ja nie miałam, to masz jeszcze ogromną ilość szkoleń online zarówno z obróbki zdjęć, wykonania zdjęć jak i z samych social mediów! Masz też sporo całkowicie darmowej wiedzy, jak chociażby mój wpis na temat 3 aspektów dobrze wykonanego zdjęcia: -> CZYTAJ
4. Uważanie koleżanek po fachu za swoją konkurencję.
Niech pierwsza rzuci pęsetą ta, która nigdy źle nie powiedziała o drugiej kobiecie! Niestety my, kobiety, potrafimy być wredne, wścibskie i samolubne. Nie generalizuję, ale często tak bywa. Otwórz się na swoją „konkurencję”, porozmawiajcie! Często okazuje się, że walczymy z tymi samymi problemami, a wspólnie możemy szybciej dojść do ich rozwiązania!
Piękne przyjaźnie rozpoczynają się właśnie od wspólnej pasji. Daj się poznać, nie tylko klientkom, ale i koleżankom z branży, koleżankom z Twojego miasta, które robią to, co Ty. Pamiętaj, że za 50 lat nikt nie będzie mówił, że ktoś komuś zabrał klienta. Bądź dobrym człowiekiem, a będziesz dobrą stylistką. 🙂
5. „Jedno szkolenie wystarczy!”.
Nie wystarczy. I jeśli osadziłaś się już w naszej branży dość wygodnie, na pewno to zauważyłaś. A jeżeli dopiero zaczynasz – czytaj uważnie.
Jeśli chcesz być najlepsza w tym, co robisz, jeśli chcesz się wyróżnić na tle innych, jeśli chcesz zarabiać dobre pieniądze – musisz inwestować! Nie ma dróg na skróty i powie Ci to każda znacząca stylistka. Zapytaj dowolnego człowieka sukcesu, nawet nie stylistki, ile musiał zainwestować w swój rozwój. Zobacz, ile certyfikatów zdobi ściany osób, które mają wiele do powiedzenia w swojej dziedzinie. Nie załatwisz tego jednym szkoleniem, choćby było najlepsze na świecie. Nasza branża się zmienia, ewoluuje. Zmieniają się trendy, pojawiają się nowe produkty, nowe badania, nowe zasady pracy. Bądź na bieżąco i zarabiaj dobre pieniądze lub pójdź na jedno szkolenie i stój w miejscu. Sama zdecyduj.
6. Taniej nie znaczy lepiej.
Myślę, że tutaj nie muszę się mocno nad tym rozwodzić, bo jeśli czytasz mojego bloga, to na pewno jesteś w tej grupie stylistek, które w siebie inwestują, a robisz to nawet teraz, bo aby to przeczytać musisz poświęcić/zainwestować swój czas.
Jeśli widzisz kuszące propozycje szkolenia w cenie całkowicie różniącej się od cen rynkowych lub szkolenia łączone z kilku metod w jeden dzień – U CIE KAJ! Wiedza kosztuje. Nawet filantropijna instruktorka zna cenę swojej wiedzy i nie odda jej za bezcen, chociażby ze względu na rynek, którego nie chce zepsuć. Zwróć uwagę, że u większości znanych i docenianych instruktorów ceny są na podobnym poziomie. Jeśli coś jest dużo tańsze – najprawdopodobniej kryje się za tym haczyk, który kiedyś odbije Ci się czkawką. Wiedza kosztuje, dobre produkty kosztują, zdrowie jedzenie kosztuje. Jeśli coś ma swój tańszy odpowiednik – zastanów się, dlaczego można kupić taniej i drożej „ten sam” produkt.
Tyle! Dopisałabyś coś do mojej listy błędów?
Czekam na dyskusję w kanałach social media lub bezpośrednio tutaj, pod wpisem!
Tymczasem – do usłyszenia za tydzień!
Te wpisy również mogą Cię zainteresować:
- Przedłużanie rzęs 1:1, 2:1, 3:1, 4D, 5D itd. Co oznaczają te nazwy?
- „Czy można wykonać test na alergię na klej do przedłużania rzęs?”
-
Jak zrobić piękne zdjęcia rzęs i brwi? Poznaj 3 najważniejsze wskazówki!
- Dlaczego nie podcinamy włosków na łuku brwiowym?
Sprawdź nowości w ofercie kursów on-line!
6 MODUŁÓW – STYLIZACJA BRWI
O MNIE
Instruktor stylizacji rzęs marki Lash Design. Ambasador marki Pimp My Lashes. Zrzeszona z wieloma grupami w tematyce stylizacji brwi i rzęs. Autorka tekstów o tematyce branżowej do magazynów takich jak Lash Me, czy gazet takich jak Claudia. Aktywna działaczka na forach dyskusyjnych, pomoc okołoszkoleniowa dla swoich kursantów, z tematów zarówno czysto technicznych, jak również formalnych, w kwestiach prowadzenia działalności, wyposażenia salonu czy prowadzenia social mediów. Serdeczna, opiekuńcza, ale i stanowcza. Jeżeli szukasz mentorki, która ma wiele do powiedzenia – dobrze trafiłaś!
Otrzymuj darmową dawkę wiedzy oraz informacje o stylizacji rzęs, brwi, pracy stylistki a także szkoleniach w tym zakresie.
Zapoznałem się z polityką prywatności i zapisując się, wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celu dostarczania kolejnych materiałów związanych ze stylizacją rzes, brwi a także szkoleń w tym zakresie.